Mimo mnogości danych makro to nie był tydzień decydujący dla rynkowego sentymentu. Dalej obserwowana jest przewaga amerykańskiego rynku, gdzie dodatkowo wspierającym czynnikiem jest zbliżający się moment rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych. Piątkowe dane z tamtejszego rynku pracy, które okazały się słabe, nie były w ten sposób odebrane dla sentymentu rynkowego. Tymczasem w Europie Zachodniej, szczególnie w Niemczech, obawy o perspektywy wzrostu gospodarczego skutecznie optymizm ostudziły. Indeks CAC40 spadł o 0,4%, a DAX zniżkował aż o 1,3%. Tymczasem S&P500 urósł o 0,3%, a technologiczny NASDAQ aż o 1,1%,

Realizacja zysków na europejskich parkietach trwa w najlepsze, a trzeba przyznać, że jest z czego spadać. Wydaje się przy tym, że specjalnego powodu do tego nie ma, bo raczej na szybki pokój w Ukrainie nikt mocno nie liczył. Natomiast powodem może być rotacja kapitału do USA – indeks S&P500 wyznaczał nowe ATH, a tylko przez słabą piątkową sesję w przeciągu całego tygodnia spadł minimalnie, o 0,1%.

Giełdy na świecie w zeszłym tygodniu zatrzymały się na wysokich poziomach. Główny amerykański indeks S&P500 uchronił się przed tygodniową stratą dzięki gołębiemu wystąpieniu Jerome Powella na konferencji w Jackson Hole. W rezultacie tygodniowy wynik to +0,3%. Technologiczny NASDAQ z kolei stracił -0,6%. Niemiecki DAX nie zmienił wartości, a francuski CAC40 zyskał +0,6%. Warszawa z kolei na odwrót – piątkowa sesja sprowadziła główne indeksy na minus: WIG -1,6%, WIG20 -2,3%, mWIG40 -0,4% natomiast sWIG80 jednak zyskał +0,2%.

Giełdy na świecie w zeszłym tygodniu co do zasady rosły. Niezłe dane z amerykańskiej gospodarki poprawiły nastroje inwestorów. Nowojorski indeks S&P500 zyskał 0,9%, technologiczny NASDAQ +0,8%, niemiecki DAX +0,8% a francuski CAC40 +2,3%. Tym razem polska giełda nie podążyła ich śladem. WIG stracił -1,4%, WIG20 -2,4%, mWIG40 -1,5%. Minimalny plus w wysokości 0,2% osiągnął sWIG80.

To był bardzo dobry tydzień dla inwestorów giełdowych. Wyniki amerykańskich spółek nie rozczarowują, a hossa napędzana AI wróciła na dobre. Indeks NASDAQ wzrósł o 3,9%, wyraźnie wyprzedzając przecież i tak niezły wzrost o 2,4% indeksu S&P500. W tyle tym razem nie pozostała Europa – DAX urósł o 3,2%, a CAC40 o 2,6%.