To był zdecydowanie tydzień należący do banków centralnych, które zagrały jednak wbrew rynkowym oczekiwaniom i temu, co inwestorzy wyczytali z kolejnej niższej inflacji CPI za listopad z USA. Bo na ten dane zareagowali euforycznie, ale ta euforia później stopniowo mijała, a Fed i EBC ostudziły skutecznie zapał kupujących. Efektem tego była zniżka indeksu S&P500 o 2,2%, a indeksu NASDAQ o 2,7%. W Europie spadki były nawet większe, DAX i CAC40 zniżkowały o ponad 3%.

Po kilku wzrostowych tygodniach na giełdach w końcu przyszła korekta. Bieżące paliwo do wzrostów się wyczerpało, uwagę znów przyciągają ryzyka inwestycyjne. Amerykański indeks S&P500 stracił 3,4%, technologiczny NASDAQ 4,0%, niemiecki DAX 1,1%. Warszawskie indeksy zachowały się lepiej: WIG -0,7%, WIG20 -0,2%, mWIG40 -3,0% a sWIG80 minimalnie zyskał 0,3%.

Miniony tydzień na rynkach giełdowych zakończył się umiarkowanie pozytywnie, ale biorąc pod uwagę zapowiedziane poluzowanie polityki zero-Covid w Chinach, jest szansa na kontynuację pozytywnych dla kupujących trendów.

To był kolejny wzrostowy tydzień na światowych giełdach. Paliwa inwestorom dodały rosnące oczekiwania na obniżenie tempa podwyżek stóp procentowych i kolejna stymulacja chińskiej gospodarki. Amerykański indeks S&P500 zyskał 1,5%, technologiczny NASDAQ 0,7%, niemiecki DAX 0,8% zaś francuski CAC40 1,0%. Warszawski parkiet zaczyna przyzwyczajać do swojej relatywnej siły: WIG wzrósł o 2,5%, WIG20 o 2,8%, mWIG40 o 2,2% a sWIG80 o 1,4%.

Miniony tydzień przyniósł lekką korektę na Wall Street, ale w Europie jednak przeważały wzrosty. Mimo zmasowanych ataków rakietowych na Ukrainę nie obserwowano większego wzrostu awersji do ryzyka na parkietach Europy Zachodniej. Pomogły w tym kolejne słabsze dane o inflacji w USA – tym razem niższa od oczekiwań okazała się inflacja cen producentów. W zestawieniu z niższą inflacją CPI tworzyło to dobry klimat pod wzrosty. Jednak teraz do głosu mogą powoli dochodzić fakty ograniczające optymizm – problem pandemiczny w Chinach czy jastrzębie komentarze ze strony członków władz Fed.