24-11-2014

Tygodniowy komentarz MM Prime TFI S.A. - 24 listopada 2014

Podsumowanie tygodnia


Miniony tydzień dostarczył sporej ilości emocji, a zmienność na rynkach kapitałowych była spora. Wpływały na nią zarówno dość liczne publikacje danych makroekonomicznych, jak i słowa szefa EBC. Początkowo wydawało się, że nastroje mogą popsuć dane z Japonii, gdzie spadek PKB o 1,6% w ujęciu annualizowanym wygląda fatalnie, ale jednocześnie wywołuje skojarzenia z jeszcze większym luzowaniem ilościowym BoJ. Poważniejszym zagrożeniem mogły być późniejsze dane z Eurolandu – indeksy PMI z Francji i Niemiec mocno rozczarowały. Zwłaszcza zwraca uwagę powrót przemysłowego PMI z Niemiec do poziomu 50 pkt, bo indeks ten jest w tendencji spadkowej i wysoce prawdopodobne, że październikowy wzrost był incydentalny. Mimo niemieckich problemów gospodarczych DAX zareagował umiarkowanie, a sesję czwartkową zakończył jeszcze symbolicznym plusem. W piątek natomiast od rana królował optymizm po słowach Mario Draghiego, który zdiagnozował złą sytuację w strefie euro i zapewnił o gotowości do dodatkowych działań. Mocno osłabiło to eurodolara, a na giełdy wpłynęło pozytywnie. W efekcie DAX zyskał w całym tygodniu aż 5,2%, a CAC40 3,4%. W USA natomiast trend wzrostowy, mimo mieszanych danych makro, utrzymuje się w najlepsze. S&P500 pobił nowy rekord (2071,46 pkt), a tydzień zakończył wzrostem o 1,2%.

Słabo na tym tle wyglądała GPW. Duże spółki z WIG20 zakończyły tydzień na zero, a minimalne spadki notowały indeksy WIG50 i WIG250. Można to argumentować tym, że luzowanie ze strony EBC bardziej dotyczy rynków strefy euro, ale nawet na tle regionu (Węgry, a zwłaszcza Czechy) wynik ten jest rozczarowujący. Dane o produkcji przemysłowej były neutralne, a nawet rozkład wzrostu w poszczególnych segmentach pozytywny. Wypowiedzi M. Belki i J. Osiatyńskiego z RPP brzmiały gołębio. Mimo to jakby rynek mniejsze widzi szanse na obniżki stóp. To jednak nie tłumaczy słabości naszego parkietu. Zaczynamy się obawiać, czy nie wchodzimy w kolejny okres marazmu spowodowany ostrożnym podejściem do polskiego rynku i obawami o obciążenie słabym handlem z Rosją na wynikach spółek w IV kwartale. Z drugiej jednak strony grudzień jest zwykle dobry dla rynków akcji. Gdyby EBC wspomógł je zdecydowaną zapowiedzią nowego programu skupu obligacji, optymizm w grudniu dominowałby i trochę go powinno „skapnąć” także na WIG.

W bieżącym tygodniu z Polski poznamy dane o sprzedaży detalicznej w październiku i finalny odczyt PKB za III kw. Najważniejsze będą jednak globalne odczyty, Już w poniedziałek na pierwszy plan wysunie się indeks Ifo z Niemiec, a w kolejnych inflacja HICP z Niemiec i Eurolandu oraz seria danych z USA, m. in. zamówienia na dobra trwałe i indeks Chicago PMI. 

Analiza techniczna


 
Wykres 1. WIG20 w interwale dziennym. Źródło: Stooq

WIG20 zakończył ubiegły tydzień na poziomie otwarcia – brak zmian z tygodnia na tydzień nie oznacza jednak, że nic nie działo się w ciągu minionych 5 dni sesyjnych. Początkowy optymizm w połowie tygodnia zamienił się w pesymizm i tylko dzięki udanej piątkowej sesji indeks obronił wsparcie na 2400 pkt. Obroty były stabilne i niezbyt duże. Momentu przełomu nie było, ale obrona ww. wsparcia daje szanse na przetestowanie ubiegłotygodniowego maksimum na 2436 pkt. Jego przebicie otworzyłoby drogę do testu 2476 pkt. Negacją tego scenariusza będzie zamknięcie sesji poniżej 2400 pkt.


Wykres 2. Lotos w interwale dziennym. Źródło: Stooq

Tym razem na spółkę tygodnia wybraliśmy Lotos, który jeszcze niedawno wyraźnie „szukał dna”, ale po odcięciu praw poboru optymiści jakby zaczęli przeważać. W zeszłym tygodniu spółka paliwowa zaliczyła bardzo duży, 11,5-procentowy wzrost kursu i zbliża się do oporu na 28 PLN. Co ważne, wzrosty poparte są wolumenami, na których nastąpił wyraźny wzrost. Możliwe, że to moment przełomowy, aczkolwiek do pokrycia zostaje jeszcze duża luka spadkowa z sesji z 13 sierpnia br. Zatem obszar między 28 a 32 PLN będzie kluczowy nawet dla długoterminowego spojrzenia na spółkę. W krótkim natomiast przy 28 PLN można spodziewać się większej walki popytu z podażą, bowiem przy technicznym oporze, przy zarobku kilkunastu procent, pojawi się pokusa realizacji zysków.

Autorzy: Zespół Zarządzający MM Prime TFI S.A.


Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i treści w nim zawarte nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej, nie stanowią oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. MM Prime TFI S.A. dołożyło należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w materiale informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Jednakże MM Prime TFI S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich prawdziwość oraz kompletność informacji, ani też za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszego materiału lub zawartych w nim informacji do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Wykorzystanie niniejszego materiału jako podstawy bądź przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje na wyłączne ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Niniejszy materiał udostępniany jest nieodpłatnie.

do pobrania:

Przewiń do góry