Podsumowanie tygodnia

Zeszły tydzień na giełdach był po prostu katastrofalny. Prawie wszystkie indeksy spadały, niektóre w dwucyfrowym tempie. Wynik amerykańskiego S&P500 to -9,1%, technologicznego NASDAQ -10,0%, niemieckiego DAX -8,1%, francuskiego CAC40 -8,1%, polskiego WIG -9,0%, WIG20 -10,2%, mWIG40 -6,8%, sWIG80 -4,0%. Co gorsze, nadchodzący tydzień może być jeszcze gorszy.

Głównym winowajcą jest Donald Trump, który z żelazną konsekwencją rozkręca wojnę handlową w zasadzie z całym światem. Drastyczne, kilkudziesięcioprocentowe cła mają przynieść wyimaginowane korzyści dla USA i naprawić wyimaginowane szkody ze strony partnerów handlowych, których główną winą jest dostarczanie produktów amerykańskiemu konsumentowi w cenach dużo niższych niż koszty produkcji w USA. Utrzymanie tak wysokich ceł wydaje się absurdalne, gdyż będzie to pewnie oznaczać ogólnoświatową recesję. Tak naprawdę wszyscy spodziewają się wycofania się z nich, na przykład w zamian za pewne ustępstwa ze strony Chin czy Unii Europejskiej. Oznacza to jednak, że w razie uporu Trumpa, co przecież potwierdzają jego słowa, zakres spadków na giełdach jest dużo większy niż to co widzieliśmy do tej pory. Mamy więc duże ryzyko silnego ruchu w górę lub w dół w najbliższych dniach.

Polska giełda dodatkowo oberwała wskutek gołębiego zwrotu Rady Polityki Pieniężnej. Na konferencji po posiedzeniu prezes Adam Glapiński wyraźnie zapowiedział znaczne obniżki stóp jeszcze w tym roku. Co prawda rynki już antycypowały pewne obniżki, ale połączony wpływ Donalda i Adama wywołał panikę na notowaniach polskich banków, których wyniki ucierpią wskutek niższych stóp i spowolnienia gospodarczego. Najmocniej, o 17%, spadł kurs PKO BP, ale inne także traciły w tempie dwucyfrowym. W podobnej skali spadki dotknęły też KGHM, razem ze spadającą miedzią i LPP, po nieco gorszych wynikach kwartalnych.

Nadchodzący tydzień to przede wszystkim wsłuchiwanie się w komentarze Donalda Trumpa i bliskich mu ludzi. Dane finansowe za I kwartał publikowane w najbliższych dniach w zasadzie są już bez znaczenia. Pewna nadzieja zostaje w bankach centralnych, które mogą ewentualnie wpłynąć na losy gospodarki światowej.

MM Prime TFI

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i treści w nim zawarte nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej, nie stanowią oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. MM Prime TFI S.A. dołożyło należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w materiale informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Jednakże MM Prime TFI S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich prawdziwość oraz kompletność informacji, ani też za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszego materiału lub zawartych w nim informacji do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Wykorzystanie niniejszego materiału jako podstawy bądź przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje na wyłączne ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Niniejszy materiał udostępniany jest nieodpłatnie.