26-11-2018

Tygodniowy komentarz MM Prime TFI S.A. - 19 listopada 2018 r.

Po spokojnym na rynkach kapitałowych 2017 r. przyszedł mocno zmienny 2018 r., co zgrało się z zacieśnianiem polityki pieniężnej przez Fed. Jednak same te ruchy były oczekiwane, a ścieżka podwyżek wyraźnie sygnalizowana. Gdyby nie wojna handlowa USA z Chinami pewnie aż tak napiętej sytuacji byśmy nie oglądali. Europa też jednak dokłada sporo od siebie – niesubordynacja Włoch w kwestii budżetu na przyszły rok, a przede wszystkim trudne ustalenia ws. Brexitu, mogące skończyć się kryzysem rządowym w Wielkiej Brytanii i ustąpieniem premier T. May. W zeszłym tygodniu była właśnie eskalacja konfliktu w Wielkiej Brytanii, ale także zmienne doniesienia dotyczące ustaleń na linii USA-Chiny. Tuż przed weekendem ton był raczej przyjazny, ale już w trakcie weekendu Biały Dom wysyłał sygnały o swojej silnej pozycji, a cła dotychczas nałożone na towary o wartości 250 mld USD mogą być więcej niż podwojone. Póki co Wall Street zachowuje się spokojnie, ale w ubiegłym tygodniu DJIA i NASDAQ straciły po ponad 2%, a S&P500 zniżkował o 1,6%. Nieco złagodzić napięcia mogły wypowiedzi szefa i wiceprezesa Fed. Da się z nich wyczytać coraz większy nacisk na akomodacyjną politykę oraz zależność od danych, a także obawy o światowy wzrost gospodarczy. Fed może zatem powoli dawać sygnał, że w razie eskalacji napięć handlowych, będzie dostosowywać politykę pieniężną. Jednak i tak podwyżka stóp w grudniu to bazowy scenariusz.

 

Słabość kontynuuje GPW, a jest to potęgowane przez odpływ inwestorów zagranicznych. Indeks sWIG80 uniknął przeceny, kończąc tydzień neutralnie, ale poza tym mWIG40 stracił 2,19%, a WIG20 aż 2,6%. Głównym katalizatorem spadku było ujawnienie nagrań ze spotkania L. Czarneckiego z M. Chrzanowskim, szefem KNF-u, podczas którego mogła paść propozycja korupcyjna. Wyjaśnianie tej sprawy potrwa długo, a póki co fakty są takie, że przewodniczący KNF-u podał się do dymisji, rynek obawia się o stabilność sektora bankowego w Polsce oraz o to, co jeszcze może wypłynąć, a giełdowe spółki L. Czarneckiego straciły po kilkadziesiąt procent. Dodatkowo głęboka przecena obligacji Getin Noble Banku pokazuje o wypłacalność tego banku. Co prawda na dzisiejszej konferencji prasowej prezes NBP A. Glapiński zapewnił o stabilności sektora i udzieleniu potrzebnej pomocy płynnościowej grupie L. Czarneckiego, to po reakcji rynku, w tym sektora bankowego, jakiegoś mocnego uspokojenia nastrojów nie widać. Przy takim otoczeniu instytucjonalnym zupełnie zaprzepaszczona została szansa na odbicie na GPW chociażby w reakcji na bardzo dobry wzrost PKB w III kw. w Polsce na poziomie 5,1% r/r (oczekiwano 4,7%).

 

W tym tygodniu danych makro nie ma zbyt dużo, ale na pewno warto zwrócić uwagę na zamówienia na dobra trwałe z USA, a także indeksy PMI dla sektora usług i przemysłu z USA, Niemiec, Francji i całej strefy euro. Z Polski GUS poda ważne odczyty dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za październik, chociaż akurat dla GPW ważniejsze są wspomniane wyżej czynniki.

Przewiń do góry